O tym, że Diablo III otrzyma rozszerzenie o nazwie Reaper of Souls, wiedzieliśmy już od kilku dni. Jednak dopiero dzisiejsza konferencja firmy Blizzard ujawniła szczegóły na temat tego, jakie nowości czekają nas w owym dodatku – a jest tych innowacji sporo.

Tak jak się spodziewano, rozszerzenie przedłuży rozgrywkę o cały nowy akt. Tym razem naszym wrogiem będzie Malthael, upadły anioł śmierci, który pragnie wykorzystać Czarny Kamień Dusz (artefakt więżący ducha samego Diablo) do tego, by zniszczyć zarówno ludzi, jak i demony. Będzie to potężny przeciwnik, jako że zdoła wchłonąć dusze zabitych istot, by wzmocnić swe siły.

Areną naszych zmagań z Malthaelem stanie się Westmarch – spowite mgłą, mroczne miasto pełne złowrogich sekretów, które zaprojektowano w stylu średniowiecznego gotyku. W nowej lokacji zmierzymy się z nieznanymi wcześniej potworami, takimi jak Seraph (rzucający zaklęcia dystansowe), Summoner of the Dead (rodzaj nekromanty potrafiącego przyzywać na pomoc nieumarłe istoty), Executioner (potężna, wytrzymała na ataki bestia) czy Death Maiden (potężna upadła anielica). Walki ze sługami Malthaela stoczymy zarówno na ulicach Westmarch, jak i na terenach okalających mieścinę, a także w rozciągających się pod nią lochach. Ogólnie rzecz biorąc, atmosfera panująca w rozszerzeniu ma być mroczniejsza niż ta, którą pamiętamy z „podstawki”.

By sprostać nowym niebezpieczeństwom, podniesiony zostanie również maksymalny poziom doświadczenia, jaki może osiągnąć bohater – do 70. Co za tym idzie, każda postać otrzyma zestaw nowych, potężnych umiejętności, które będzie mogła nabyć podczas przygód w Westmarch.

A skoro jest mowa o postaciach, nie można nie wspomnieć o nowej klasie, która zostanie oddana do dyspozycji graczy. Mowa tu o Crusaderze (Krzyżowcu). Opisano go jako walczącą wręcz postać średniego zasięgu, która będzie specjalizowała się w używaniu długiego miecza i tarczy oraz korzystaniu z błogosławieństw i zaklęć działających na krótki dystans. Wśród jego zdolności znajdzie się między innymi doskok, pozwalający wpaść w środek grupy wrogów, oślepiająca Shield Flare, a także Falling Sword, umiejętność zamieniająca postać w kulę błyskawic, przetaczającą się przez zastępy przeciwników. Skojarzenia ze znanym z poprzednich części Paladynem z pewnością nie byłyby tutaj bezzasadne.

Nowości nie zabraknie również w pozostałych aspektach rozgrywki. Na pierwszy plan wysuwa się modyfikacja systemu odpowiadającego za przedmioty wypadające z pokonanych wrogów. Smart Drop (tudzież Loot 2.0), bo tak zwie się ta innowacja, sprawi, że przeciwnicy zostawią po sobie mniej dobytku, ale za to będzie on bardziej wartościowy. Rzadziej zdarzy się, że znajdziemy bezużyteczny przedmiot, niepasujący do klasy naszej postaci.

Gdyby zaś miało to nawet nastąpić, będziemy mogli skorzystać z usług nowego rzemieślnika, Mystica (Mistyka). Za pewną opłatą losowo zmieni on statystyki znalezionej rzeczy, dając szansę na jej ulepszenie. Będzie też umożliwiał zmianę wyglądu elementów ekwipunku, by lepiej wpasowywały się w ogólną prezencję naszego herosa.

Dla postaci, które osiągnęły wysoki poziom, wprowadzona zostanie funkcja o nazwie Loot Runs. Będą to małe podziemia, do przejścia w 15-20 minut, pozwalające odbyć szybką wyprawę, zakończoną zdobyciem dużej ilości doświadczenia i licznych skarbów. Modyfikacji i usprawnień doczeka się też system poziomów mistrzowskich.

Niestety, nie ujawniono daty premiery rozszerzenia. Nie zdradzono też, czy trafi ono równocześnie zarówno na komputery, jak i konsole, czy początkowo otrzymają je tylko pecetowcy.

Źródło:
"Draug" - GRY-OnLine